Panna Modern

Rachela z „Wesela” i jej historia. Ważna i ciekawa. Boy i spłyciarze.

REUNION 69

Funkcjonowała pod różnymi imionami i nazwiskami: Pepa Singer, Eugenia Jadwiga Gawlik, Józefa Singer, ale najbardziej znana jest jako Rachela. Na zdjęciu z Joanną Mrożewską (córką wybitnego aktora Zdzisława Mrożewskiego). Kudowa, 1950 r. (Fot.Muzeum Młodej Polski w Krakowie, reprodukcja Tomasz Wiech)

Lata całe ‚obijała się’ w artystycznych knajpach krakowskich, nieznana nikomu z imienia i nazwiska, jedynie jako Rachela

Pepa Singerówna zapamiętała, że w dniu wesela sąsiadki i przyjaciółki Jadwisi Mikołajczykówny z Luckiem Rydlem, poetą z Krakowa, noc była bezksiężycowa, mglista, trochę mżyło. Był 21 listopada 1900 roku. Po wsi chodzili grupkami pijani chłopi. Swemu przyjacielowi aktorowi Zdzisławowi Mrożewskiemu opowiadała też, że miała na sobie białą bluzkę i granatową spódnicę. Do głowy by jej nie przyszło, żeby założyć czarną suknię i czerwony szal. Ani słowa o tym, jak się bawiła, z kim, o czym rozmawiała.

Przewróciło jej się w głowie

To była przystojna 19-letnia dziewczyna. Na portrecie: odęte usta, długi warkocz, poważne…

View original post 479 słów więcej

Uchodźcy zgwałcili 29-letnią Polkę

Bardzo pouczająca historia z blogu Frugo 1962. Pokazuje dobitnie mentalność islamską, polegającą na tym, ze muzułmanie uważają, albo skorzy są szybko przyjąć tę myśl, ze na terenie, na którym mieszkają jest państwo islamskie, a więc i innych obowiązują islamskie zasady życia, obyczaju i ubioru. Bardzo to bolesny opis, zwłaszcza, że koronną rolę spełniają w nim dwa gwałty, m. in. na 29-letniej Polsce. Rzecz dzieje się w Lininie koło Góry Kalwarii.

Rio Anaconda – Wojciech Cejrowski

Cieszę się, że książki Wojciecha Cejrowskiego, autora przeze mnie cenionego są prezentowane w sieci. Krótka prezentacja powinna zachęcic do kupienia, a w każdym razie do przeczytania tej pozycji.

Obserwatorium podróży

Rio Anaconda to opowieść Wojciecha Cejrowskiego o wyprawie do amazońskiej puszczy. Wybrał się tam w poszukiwaniu indiańskich plemion, które są całkowicie odizolowane od cywilizacji.

Już na samym wstępie książki da się odczuć specyficzne poczucie humoru autora oraz sposób bycia. Przypisy zastąpił w oryginalny sposób przytaczanymi historyjkami, wyjaśniając ten zabieg na samym początku. Nie chciał być jak wszyscy, zatem napisał Rio Anacondę zupełnie po swojemu.

View original post 210 słów więcej

Zło czyń

Pani Riposta

Dobrym bądź, przykładem świeć, daj się poniżać i policzki nadstawiaj, jeden za drugim. Nie oszukuj, nie kradnij, nie kłam, uczciwym bądź. Piękne to zasady, godne pochwały, ale czy pomocne? Czy w dzisiejszym świecie, szarej, paskudnej rzeczywistości, mają sens?

Zawsze wierzyłam w to, że dobro wraca, a karma magiczną pracę odwala i nie ma co się martwić, bo każdego spotka w życiu to, na co zasłużył. Jednak nagle, w trzydziestym roku życia, ze zdumieniem zaczynam zastanawiać się nad tym, czy warto się trzymać zasad.  

Życie radośnie i nieustannie pokazuje mi, że kłamliwe krętacze całkiem nieźle sobie radzą i brnąc wytrwale w swej plugawej formie, tryumfują nad tymi sierotami, co to o swoje nie potrafią powalczyć.

Nie zliczę przykładów sytuacji, w których moja uczciwość i sumienność zasadziły mi kopa w dupsko, sytuacji, które śmiały mi się w twarz, za moją własną głupotę i naiwność. Żeby była jasność, do łatwych nie należę,

View original post 386 słów więcej

Ewa Stankiewicz: Cieszę się że jesteście normalni – do Joasi Lichockiej i Łukasza Warzechy

Ewa Stankiewicz: Cieszę się że jesteście normalni – do Joasi Lichockiej i Łukasza Warzechy.

Oj bardzo się p. Ewa wkurzyła na swoich wydawałoby sie bliskich jej ludzi i znajomych.

Cytuję: „tak samo teraz powziąwszy wiedzę na temat fałszerstw wyborczych oraz całkowitej bierności prezydenta Polski odpowiedzialnego za nominacje sędziówPKW uważałam, że trzeba krzyczeć. Tak właśnie: krzyczeć. Jeszcze parę lat temu można było spokojnie dyskutować, polemizować… Nasz pokojowy protest był słabym wołaniem na alarm wobec gigantycznego zagrożenia państwa”.

I dalej po kliknięciu w link, na Jej blogu.

„Polska – stałym poligonem NATO?”

Follow my blog with Bloglovin

Gajowy Marucha wie, co pisze, a ja wiem, co czytam, kiedy czytam Gajowego Maruchę.

Dziennik gajowego Maruchy

Przedstawiamy rozmowę korespondenta „Głosu Rosji” Leonida Sigana z Konradem Rękasem, ekspertem Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych.

Coraz bliżej wrześniowego szczytu NATO. Polska, reprezentowana przez ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka, wyraża nadzieję na stopniową rozbudowę infrastruktury oraz sił sojuszu na swoim terytorium. Co z tego wynika z punktu widzenia geopolityki?

Oświadczenie ministra Siemoniaka potwierdza fakt, że kierownictwo Polski, szczególnie w ostatnim czasie, jest zainteresowane wzmocnieniem sojuszu atlantyckiego na europejskim terytorium.

View original post 340 słów więcej

Poseł Krystyna Pawłowicz – Wystąpienie z dnia 25 lipca 2014 roku.

Poseł Krystyna Pawłowicz – Wystąpienie z dnia 25 lipca 2014 roku..

Krótkie i zdecydowane wystąpienie i uziemienie posłów od Palikota, którzy są ewidentnymi neptkami, aż wstyd.

 

Zatrważające dane w sprawie „Kodu Leonarda da Vinci” i brytyjskiej religijności – PCh24.pl – prawa strona internetu. Portal informacyjny. Opinie i komentarze w dobrym stylu

Zatrważające dane w sprawie „Kodu Leonarda da Vinci” i brytyjskiej religijności – PCh24.pl – prawa strona internetu. Portal informacyjny. Opinie i komentarze w dobrym stylu.

Cytuję fragment artykułu z PCh24.pl:

„Czy to możliwe, że jedna antychrześcijańska powieść jest w stanie oddziaływać na rzesze osób mocniej niż wieki dogmatów wiary? Wiele wskazuje na to, że tak. Przynajmniej w Wielkiej Brytanii. „Kod Leonarda da Vinci” jest 19. pozycją na liście najbardziej poczytnych książek w historii tego kraju. Za taki stan rzeczy winić należy rosnący analfabetyzm religijny i powierzchowność wiary wśród ochrzczonych – twierdzą brytyjscy naukowcy”. Zgroza totalna.

 

Read more: http://www.pch24.pl/zatrwazajace-dane-w-sprawie-kodu-leonarda-da-vinci-i-brytyjskiej-religijnosci,24356,i.html#ixzz3879XvlBY

Rozmowa w restauracji „Owl & Friends”

Bardzo zręczna parodia w postaci koszmarnego snu. Do czytania przez lemingów (obowiązkowego). Inni mogą przeczytać, ale nie muszą.

Cytat: „W tym momencie naczelny „The Washington Post” obudził się zlany potem. Żona zapaliła lampkę”.

według: Rozmowa w restauracji „Owl & Friends”.

 

„Smoleńsk, kuwa, jakieś pierdoły”, czyli „Wprost” ujawnia kolejne fragmenty nagrań | Parezja.pl

„Smoleńsk, kuwa, jakieś piedoły”, czyli „Wprost” ujawnia kolejne fragmenty nagrań | Parezja.pl.

 

„Potem panowie rozmawiają o przetargu na nowe monety (które są o wiele tańsze w produkcji). Pada też słynny już fragment „państwo polskie istnieje teoretycznie„. Szef MSW wyjaśnia, że w jego opinii organy państwowe działają oddzielnie, nie ma koordynacji, a powinny współpracować razem i wtedy – według jego – państwo działa”.